Od lat istniał spór, czy osoby wykonujące określone zawody mogą w ramach prowadzonej działalności gospodarczej ujmować w KUP wydatki na zakup garderoby, a dokładniej odzieży reprezentacyjnej. Przedstawiciele tych profesji dowodzili, że z uwagi na obowiązujące standardy czynności typu spotkania z klientami czy z urzędnikami państwowymi zmuszeni są wykonywać ubrani np. w garnitur, krawat, koszulę, garsonkę itp.
Tak też twiedził jeden doradca podatkowy, który przekonywał, iż zakup garniturów stanowi ogólny koszt jego działalności zarobkowej i jest ściśle związany z uzyskiwaniem przychodów. Dodatkowo podkreślał, że wspomniane ubrania używane były jedynie podczas wykonywania czynności zawodowych. Zgodne to miało być, jego zdaniem, z zapisami art. 22 ust 1 ustawy o podatku od osób fizycznych.
Organy podatkowe uznały jednak, że jest to nieprawidłowa interpretacja przepisów. Potwierdził to ostatecznie wyrokiem z 25 listopada 2015 r. Naczelny Sąd Administracyjny (sygn. akt II FSK 2213/13), do którego to od decyzji niższych instancji odwoływał się opisany powyżej przedsiębiorca.
Sądy uznał, iż niezależnie od charakteru prowadzonej działalności gospodarczej, każdy przedsiębiorca musi nabywać ubrania, które następnie w naturalny sposób się zużywają. Dlatego wydatki na te cele stanowią spełnienie zwykłych potrzeb danej osoby fizycznej.
Sąd stwierdził również, że brak jest przepisów nakazujących doradcom podatkowym wykonywanie czynności zawodowych w określonym stroju, jak jest to w przypadku radców prawnych czy adwokatów.
Tak więc surdut dla dyrygenta, garnitur dla przedstawiciela handlowego czy ciepły sweter używany przez księgowego jedynie w pracy, tym bardziej nie mogą zostać zaliczone w koszty działalności gospodarczej.
infoProfit.pl