Dla większości przedsiębiorców informacja o tym, że płatności składek do ZUS będzie można dokonać na jeden rachunek bankowy, a nie jak dotychczas na trzy (cztery przy FEP), brzmiała niczym bajka.
Jednak już niebawem stanie się to realne, bowiem składki grudniowe (czyli płatne do 10tego bądź 15tego stycznia przy zatrudnianiu pracowników) przedsiębiorcy będą przekazywać jednym przelewem na indywidualne rachunki składkowe.
Każdy przedsiębiorca lada chwila otrzyma z ZUS list, w którym zostanie poinformowany o nadaniu dla niego specjalnego, indywidualnego numeru rachunku. W ów numer ma być „wkomponowany” numer NIP przedsiębiorstwa. Cała operacja realizowana jest w ramach projektu o nazwie e-Składka, który stanowi element większego programu o nazwie „Od papierowej do cyfrowej Polski”.
Ważna informacja – przedsiębiorca otrzyma list pod warunkiem, że Zakład ma aktualny adres płatnika. Jeżeli jest on niepoprawny, należy to czym prędzej skorygować.
W sytuacji, gdy do końca grudnia przedsiębiorca nie otrzyma informacji o indywidualnym numerze rachunku, powinien on udać się do najbliższej placówki ZUS, gdzie otrzyma taki numer. Istnieje również możliwość skontaktowania się z Zakładem poprzez Centrum Obsługi Telefonicznej pod numer 22 560-16-00.
Brak numeru uniemożliwi przedsiębiorcy opłacenie składek, gdyż dotychczasowe rachunki zostaną zamknięte. Konsekwencje zlekceważenia nadchodzących zmian mogą więc być niebagatelne.
Przedsiębiorcy posiadający już profil na Platformie Usług Elektronicznych ZUS (tzw. PUE), będą mogli odnaleźć nowy numer rachunku składkowego w zakładce Płatnik.
Po co te zmiany?
Z jednej strony to spore ułatwienie i oszczędność dla przedsiębiorców, a z drugiej dla ZUS. W tym momencie wszyscy przelewają składki na te same numery rachunków składkowych ZUS. Każdy przelew musi zostać szczegółowo opisany, a nie rzadko przedsiębiorcy mylą się w podawanych informacjach. Wiele wpłat trafia na niewłaściwe konta lub jest niespójnych z przedłożonymi do ZUS deklaracjami. Wiąże się to np.z odmową wydania zaświadczeń o niezaleganiu oraz naliczaniem odsetek za brak poprawnych wpłat. Ze strony Zakładu jest spory problem z poprawnym rozliczeniem środków, konieczne są przeksięgowania pomiędzy rachunkami, a także prowadzenie czasochłonnej i kosztownej korespondencji z płatnikami w celu wyjaśnienia nieścisłości.
Jak podaje ZUS od stycznia tego roku Zakład otrzymał prawie 281 tysięcy wpłat niezidentyfikowanych na łączną kwotę 328 mln zł. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że obecny system opłacania składek obowiązuje od 1999 roku, łatwo więc zobrazować sobie skalę problemu i determinację do przeprowadzenia tych zmian ze strony ZUS.